Napisała do nas Pani Beata: „Korę przygarnęliśmy ponad rok temu wybiedzoną i z rozbitym biodrem. Dzięki stowarzyszeniu została wyleczona i wysterylizowana. Dzisiaj ma się świetnie. Nie wyobrażamy sobie domu bez niej 🙂 ” My życzymy Korze kolejnych pięknych dni!
Kora w domu
Możliwość komentowania Kora w domu została wyłączona